Związku z brzydką pogodą panującą od paru dni oraz pracą ponadgodzinową nie mam chęci na nic. Jednak pomału coś się robi na początek pokaże wam pomalowane rowerki :). Pomalowałem je lakiero-bejcą koloru TEK oraz pokryłem dwoma warstwami lakieru.
a tak się prezentują oby dwa razem
Żeby nie było że się lenie pokaże wam ile udało mi się skręcić rurek :)) (w każdej paczuszce jest 100 sztuk.)
Łukaszu rowerki prezentują się świetnie,ilość rurek imponująca i widzę że ulotki Kauflandu królują :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńRowerki extra :) rureczek masz tyle naskręcanych więc chodź i pomóż mi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhehe..mnie by sie tez przydala pomoc przy rurkach.. Nie chcial bys troche odstapic hehe?? Troszke duzo masz,podzielilbys sie :)))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)) I tez biore sie za rurki :))
Witaj!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia, pracowity z Ciebie chłop!!!
A jesień wcale nie jest taka zła, :), pozdrawiam bardzo serdecznie, Magnolia57
Niesamowite są te rowerki ,gratuluje talentu ja dopiero zaczynam bawić się papierową wiklina :) ilość skręconych rurek jest imponująca :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne rowerki.Witam w świecie zakręconych blogerów.Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńWitam.Rowerki śliczne.Zapraszam do mnie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny rowerek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje wszystkim za miłe słowa
OdpowiedzUsuńOoo jaki stos rurek o_O heheh :) podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata :D Rower wymiata!!
OdpowiedzUsuńŚliczne rowerki. Zapraszam po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
o ja to tylu rurek w tydzień nie daję rady skręcić:D A rowerki są przesłodkie:)
OdpowiedzUsuń