sobota, 13 października 2012

Nieznośna gromatka :)

Witam wszystkich obserwatorów dziś chciałbym wam pokazać co ostatnio porabiałem.
Zostałem poproszony o wykonanie kilku a dokładnie siedmiu figurek Pinokio. Palce odpadają mi od składanie modułów na tą małą gromadkę ale udało się. Zostaną one wręczone jako podziękowanie na ślubie rodzicom i świadkom pary młodej (jeden powędruje do pary młodej:))
Są one trochę mniejszenisz ten z poprzedniego posta.








 a oto gromadka w całej okazałości :)


8 komentarzy:

  1. Łukaszu toż to armia :) hahah świetne są :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No szacun wielki ,ja to bym padła przy pierwszym hi,hi-pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyglądają w komplecie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. wow.. ale gromada.. :) wyglądają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem pod wrażeniem tych prac - zawsze mi się podobały!
    A fakt, że wykonuje je mężczyzna mobilizuje mnie jeszcze bardziej do spróbowania swoich sił w tych sprawaach :-)

    Bardzo ładne prace, fajny blog. Pozdrawiam
    Aurinka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjne! ja to nawet nie wiedziałabym, jak się za to zabrać:) Kiedyś próbowałam składać papier, ale nic mi z tego nie wychodziło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie umiem samolotu synkowi złożyć z kartki papieru,a co dopiero takie coś!!!Jedna wielka zagadka :)Ale piękna i podziwiam!!! "Pinokiowie" w pełnym rynsztunku ;)

    OdpowiedzUsuń